Książka Fiodora Jefimowicza Wasyluka o niezwykle głębokiej, mocnej treści -
"Przeżywanie i modlitwa" ("Переживание и молитва. Опыт общепсихологического исследования", Москва, "Смысл", 2005)
nie jest jeszcze przetłumaczona na język polski.

Tym nie mniej, na blogu zostaną umieszczone fragmenty książki w języku oryginału.

Czynię to z potrzeby serca: aby tą pracą oddać chwalę Panu Bogu za dar wiary i owoce posługi Fiodora Jefimowicza Wasyluka
oraz dziękować Mu za opiekę nad moją rodziną.

Книга Федора Ефимовича Василюка "Переживание и молитва. Опыт общепсихологического исследования", Москва, "Смысл", 2005 не переведена еще на польский.
Тем не менее на блоге будут представлены фрагменты на языке оригинала.

Фрагмент 1: "МОЛИТВЕННАЯ АДРЕСОВАННОСТЬ ПЕРЕЖИВАНИЯ" (начало - 28 ноября 2011 г.)
Фрагмент 2: "ФОКУСИРОВКА МОЛИТВЫ НА ПЕРЕЖИВАЕМЫХ ОБСТОЯТЕЛЬСТВАХ" (начало - 6 марта 2012 г.)

От всего сердца хочу моими скромными усилиями восславить Господа за дар веры и плоды миссии Федора Ефимовича,
познакомить с его мыслями и опытом новых читателей,
а также выразить мою благодарность Господу за любовь и заботу о моей семье.

31 grudnia 2010

Spowiedź i psychoterapia - fragment 1.

Kiedy przystąpiłem do przygotowania tego wykładu, zadzwonił telefon. Dzwoniła moja pacjentka, nazwijmy ją Ludmiła: „Czy mogę przyjść na konsultację razem z adwokatem?”. Byłem skrajnie zadziwiony (ci z was, którzy znają dzisiejsze rosyjskie życie, zrozumieją mnie: adwokaci są u nas wielką rzadkością nawet w sądzie, a już iść z adwokatem na konsultację psychoterapeutyczną – o czymś takim nie słyszałem).

 - Czy coś się stało?

 - Tak, ja ostatecznie postanowiłam rozwieść się z mężem, ponieważ dziś wyjaśniło się, że on praktycznie okradł mnie.

- Jest Pani oburzona i bardzo rozgoryczona dlatego, że mu Pani tak zaufała …

- Ja poświęciłam mu wszystko, a on odpłacił mi po prostu zdradą. To bardzo boli, a poza tym, za dwa dni, w Wielki Czwartek, będzie u nas spowiedź z całego życia (Ludmiła uczestniczyła w tym roku w Katechizacji). Nie wybaczywszy, nie mam prawa iść do spowiedzi, a wybaczyć nie mogę.

 - Czy dlatego jest to na razie niemożliwe, że rana zbyt głęboka?

 - Tak, to bardzo boli. Ja wiele wybaczam, ale tego nie mogę.

 - Wie Pani, Ludmiło, a czy Pani mogłaby powiedzieć Bogu to samo, co Pani mówi mnie?

 - Jak to?

 - No tak, że Pani będzie przygotowywać się do spowiedzi i rozważać Pani relację z mężem. I być może Pani znajdzie coś takiego, co Pani już teraz jest w stanie mu wybaczyć, i wtedy może Pani powiedzieć: Panie, ja mogę wybaczyć mu i to, i to i jeszcze to, a zdrady wybaczyć nie mogę. Chciałabym, ale nie mogę. Za bardzo boli! Proszę przynieść do spowiedzi wszystko, co będzie w Pani duszy – i oburzenie, i krzywdę, i ból, i osamotnienie. I kiedy będzie Pani to mówić, proszę pamiętać, że On - Ten, do Którego Pani mówi i od Którego oczekuje Pani uleczenia, w ten sam czwartek także cierpiał z powodu zdrady, bólu i osamotnienia. I prosił uczniów, aby z Nim byli, czuwali, a oni zasypiali. Być może, Pani uda się to lepiej, dlatego że Pani ma taką samą ranę i taki sam ból.
Czy Pani wie, jak się szczepi drzewo?
Robią nacięcie na drzewie i przykładają do niego ściętą gałązkę - „ranką” do „ranki”, aby one mogły się zrosnąć. Trudno mi wyobrazić sobie, co czuje gałązka, ale poprzez to miejsce, gdzie złączyły się dwa nacięcia, zaczynają przepływać życiodajne soki wspólne dla drzewa i nowej gałązki. A bez nacięć one nie mogłyby się złączyć.

Pomilczeliśmy. Ludmiła nie mówiła więcej o adwokacie.
(cdn)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz